Nawigacja

Aktualności

70. rocznica zamordowania „Żołnierzy Niezłomnych” z Podkarpacia – mjr Władysława Koby, ppor. Leopolda Rząsy i ppor. Michała Zygo.

W nocy 31 stycznia 1949 r. w piwnicach rzeszowskiego zamku ubeccy oprawcy zamordowali katyńskim strzałem w tył głowy skazanych przez komunistyczny sąd na karę śmierci trzech działaczy Okręgu Rzeszowskiego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” Władysława Kobę, Leopolda Rząsę i Michała Zygo. Ich ciała tajnie pogrzebano w bezimiennej mogile na cmentarzu w Zwięczycy. Dopiero 7 września 2015 r. po 66 latach zostali ekshumowani przez Instytut Pamięci Narodowej. Uroczyste pogrzeby jedynych jak dotąd odnalezionych Żołnierzy Niezłomnych z Rzeszowszczyzny odbyły się w 2016 i 2017 r.  

31 stycznia 2019 r. mija 70. rocznica tej zbrodni. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem dr. Pawła Fornala z Oddziałowego Biura Badań Naukowych IPN w Rzeszowie na jej temat.

Rzeszowski Okręg WiN, którego wyżej wymienieni byli działaczami funkcjonował przez blisko dwa lata w okresie od jesieni 1945 r. do jesieni 1947 r. Już jednak od wiosny 1947 r. po sfałszowanych przez komunistów wyborach do Sejmu Ustawodawczego i zakończeniu prowokacyjnej tzw. amnestii nastąpiło nasilenie aresztowań działaczy WiN-u w całym kraju, w tym także na terenie Rzeszowszczyzny. Aresztowania i brutalne represje dotknęły działaczy WiN-u w całym Rzeszowskim Okręgu. Pomimo ogromnego zagrożenia na swoich stanowiskach trwali wierni do końca przysiędze prezes Okręgu WiN Władysław Koba „Żyła” oraz jego zastępca kierujący wywiadem WiN Leopold Rząsa „Wacław”. Wywiad WiN-u posiadał swoich współpracowników w komunistycznej Milicji Obywatelskiej i Urzędzie Bezpieczeństwa. Najlepszą wtyczką w milicji był wówczas Michał Zygo „Szymon”. To właśnie ci trzej działacze WiN-u zostali aresztowani przez UB w lipcu i wrześniu 1947 r. Pomimo różnych funkcji które pełnili w Rzeszowskim Okręgu WiN-u tragiczne wydarzenia połączyły losy tych trzech Żołnierzy Niezłomnych.   

Proces i mord metodą katyńską                                                

Kobę, Rząsę i Zygę po zatrzymaniu umieszczono w areszcie śledczym Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Rzeszowie. Tam oprawcy z Wydziału Śledczego stosowali wobec nich wymyślne tortury. Po kilkumiesięcznym bestialskim śledztwie 15 lutego 1948 r. sporządzono akt oskarżenia. Trzem bohaterom postawiono zarzuty „przynależności do nielegalnej organizacji WiN”, „usiłowania przemocą zmiany ustroju Państwa Polskiego” i „zbierania wiadomości stanowiących tajemnicę państwową i wojskową”. Proces rozpoczął się 15 października 1948 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Rzeszowie. Trwał z przerwami do 21 października, kiedy to zapadł wyrok skazujących całą trójkę na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich na zawsze oraz przepadek całego mienia. Apelacja od wyroku obrońców z urzędu nie przyniosła żadnego skutku. Także „Prezydent RP” Bolesław Bierut nie skorzystał wobec nich z prawa łaski. 31 stycznia 1949 r. w piwnicach więzienia na Zamku w Rzeszowie w odstępach kwadransa ubeccy oprawcy strzałem w tył głowy zamordowali trzech niezłomnych. Kobę o godz. 20.30, Rząsę o godz. 20.45, a Zygę o godz. 21. W chwili śmierci Koba miał 35 lat, Rząsa 31, a Zygo 32 lata.

Tajny pochówek

Ciała Koby, Rząsy i Zygi przed północą 31 stycznia 1949 r. zostały potajemnie przewiezione na cmentarz w Zwięczycy (obecnie cmentarz Komunalny przy ul. Podkarpackiej w Rzeszowie) i tam dokonano szybkiego pochówku. Rodzin nie poinformowano o ich losie. Pomimo tego dowiedziały się one o miejscu ich pochówku. Od początku traktowały to miejsce jako ich zbiorowy grób. Dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku bez zgody władz ufundowały one nagrobek z tablicą na której umieszczono ich nazwiska.

Rehabilitacja i ekshumacja

W latach dziewięćdziesiątych XX wieku, czyli po odzyskaniu przez Polskę suwerenności Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego na wniosek rodzin zamordowanych stwierdził nieważność wyroku WSR w Rzeszowie z 21 października 1948 r. w pełni ich rehabilitując. Uznał tym samym że wszyscy trzej prowadzili działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Pomimo tego musieli jeszcze dwadzieścia lat czekać na ekshumację. 7 września 2015 r. Zespół Samodzielnego Wydziału Poszukiwań Instytutu Pamięci Narodowej kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka prowadząc działania w ramach programu badawczego „Poszukiwania nieznanych miejsc pochówków ofiar terroru komunistycznego w latach 1944-1956” dokonał na cmentarzu przy ul. Podkarpackiej w Rzeszowie ekshumacji szczątków trzech mężczyzn. Jak wykazały oględziny sądowo – lekarsko – antropologiczne szczątków przyczyną śmierci trzech mężczyzn był „postrzał głowy” czyli zostali uśmierceni metodą katyńską. Ciała były skrępowane przed egzekucją kablami elektrycznymi w kilku miejscach, na wysokości szyi, bioder i nóg. Od początku Zespół prof. Szwagrzyka po sposobie pochówku przypuszczał, że są to szczątki trzech działaczy rzeszowskiego WiN-u. Tożsamość ich musiała zostać jednak potwierdzona badaniami genetycznymi, na których wynik trzeba było czekać kilka miesięcy. Dopiero 9 czerwca 2016 r. podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim w Warszawie prezes IPN dr Łukasz Kamiński wręczył rodzinom zamordowanych noty identyfikacyjne.

Pogrzeby bohaterów

17 września 2016 r. odbył się pogrzeb ostatniego prezesa Okręgu WiN Rzeszów Władysława Koby. 67 lat po swojej śmierci spoczął on w rodzinnym grobie, obok żony i córki na przemyskim cmentarzu na Zasaniu. Pośmiertnie Prezydent RP Andrzej Duda awansował go do stopnia majora. Rok później 21 października 2017 r. odbył się wspólny pogrzeb Leopolda Rząsy i Michała Zygo. Po 68 latach od swojej śmierci obydwaj spoczęli w specjalnie przygotowanych kwaterach na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie. Pośmiertnie Prezydent RP Andrzej Duda awansował Rząsę i Zygo do stopnia podporucznika.

 

BIOGRAMY zamordowanych działaczy Okręgu Rzeszowskiego WiN

Władysław Antoni KOBA urodził się 8 stycznia 1914 r. w Jarosławiu. Tam ukończył szkołę powszechną i II Państwowe Gimnazjum. W okresie szkolnym aktywnie działał w harcerstwie. Po zdaniu matury w czerwcu 1932 r. wybrał karierę wojskowa i kształcił się w trzyletniej Szkole Podchorążych Piechoty w Komorowie – Ostrowi Mazowieckiej, którą ukończył w październiku 1935 r. w stopniu podporucznika. Następnie służył w jarosławskim 3 pułku piechoty Legionów na stanowisku dowódcy plutonu, a później dowódcy kompani. W marcu 1939 r. awansowany do stopnia porucznika. Kampanię wrześniowa 1939 r. odbył w szeregach 2 Dywizji Piechoty Legionów Armii „Łódź”. Walczył m.in. w obronie Twierdzy Modlin. Po kapitulacji 28 września 1939 r. dostał się do niewoli niemieckiej z której został zwolniony w październiku 1939 r. Powrócił do Jarosławia i już końcem tego roku nawiązał pierwsze kontakty konspiracyjne. W marcu 1940 r. został zaprzysiężony do Związku Walki Zbrojnej. W strukturach ZWZ, a później Armii Krajowej pełnił funkcję dowódcy plutonu dywersyjnego, a później oficera dywersji Obwodu AK Jarosław. Brał udział i dowodził akcjami przeciwko oddziałom Wehrmachtu, Żandarmerii, policji niemieckiej i ukraińskiej oraz walczył z UPA. Po wkroczeniu Armii Czerwonej latem 1944 r. ukrywał się będąc poszukiwanym przez NKWD. Jesienią 1944 r. został przeniesiony na stanowisko adiutanta komendanta Obwodu AK Przemyśl. Końcem tego roku za zasługi bojowe awansowano go do stopnia kapitana. Po rozwiązaniu AK od lutego 1945 r. pełnił funkcję komendanta Obwodu AK Przemyśl (w likwidacji). W tym okresie organizował struktury antykomunistycznej organizacji Niepodległość, a później Delegatury Sił Zbrojnych. Od jesieni 1945 działał w WiN. Pełnił kolejno funkcje kierownika Rady WiN Przemyśl, zastępcy prezesa Okręgu WiN Rzeszów, a od 4 maja 1947 r. prezesa Okręgu. Aresztowany przez UB w Przemyślu 26 września 1947 r.

Leopold RZĄSA urodził 23 lipca 1918 r. w Drabiniance (obecnie dzielnica Rzeszowa). Szkołę powszechną i II Państwowe Gimnazjum ukończył w Rzeszowie. Od najmłodszych lat działał w harcerstwie. Po zdaniu matury w czerwcu 1936 r. rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Studiów nie ukończył z powodu wybuchu wojny. Podczas kampanii wrześniowej 1939 r. przebywał w Rzeszowie i pełnił służbę w harcerskim pogotowiu wojennym. Wiosną 1941 r. zaprzysiężony do ZWZ. Działał w komórce legalizacyjnej Obwodu AK Rzeszów, a następnie w wywiadzie AK. Po wkroczeniu Sowietów od września 1944 r. był zastępcą oficera wywiadu Obwodu AK Rzeszów. Wiosną 1945 r. podjął przerwane studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, które ukończył we wrześniu 1945 r. uzyskując tytuł mgr prawa. Od października 1945 r. pracował jako aplikant, a później asesor w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. W tym czasie rozpoczął również działalność w wywiadzie WiN. Pełnił kolejno funkcje zastępcy kierownika, a później kierownika informacji Rady WiN Rzeszów, zastępcy kierownika i kierownika Wydziału Informacji Okręgu WiN Rzeszów. 4 maja 1947 r. objął funkcję zastępcy prezesa Okręgu WiN Rzeszów. Aresztowany w Rzeszowie 16 lipca 1947 r.

Michał Jan ZYGO urodził się 29 lipca 1917 r. w Rzeszowie. Podobnie jak poprzednik szkołę powszechną i II Państwowe Gimnazjum ukończył w Rzeszowie. W latach 1937-1938 odbył służbę wojskowa w kompanii łączności 24 Dywizji Piechoty w Jarosławiu uzyskując stopień kaprala. Po zwolnieniu z wojska w sierpniu 1938 r. pracował w biurze Parowozowni na stacji głównej w Rzeszowie. W sierpniu 1939 r. zmobilizowany, brał udział w kampanii wrześniowej. Wiosną 1941 r. zaprzysiężony do ZWZ. Był żołnierzem wywiadu politycznego Obwodu AK Rzeszów, działał w komórce antykomunistycznej. Po wkroczeniu Sowietów latem 1944 r. na rozkaz dowództwa AK zgłosił się do pracy w tworzącej się Komedzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Rzeszowie. Tam początkowo pracował jako referent, a później starszy referent Sekcji Daktyloskopii Wydziału Śledczego i starszy referent Statystyki w Sekcji Rozpoznania Wydziału Śledczego KWMO w Rzeszowie. W maju 1947 r. awansowany do stopnia sierżanta MO. Od końca 1945 r. współpracował z WiN przekazując wiele cennych informacji. Ukrywał u siebie archiwum wywiadu Okręgu WiN Rzeszów. Aresztowany przez UB 7 września 1947 r.

Zdjęcia ze zbiorów IPN Rzeszów .

 

do góry