Nawigacja

Aktualności

W 28. rocznicę śmierci upamiętniamy osobę majora Wacława Kopisto w Rzeszowie

  • Mjr Wacław Kopisto
21 lutego 1993 r. w Rzeszowie zmarł major Wacław Kopisto.
Dla upamiętnienia 28. rocznicy Jego śmierci w niedzielę 28 lutego 2021 r. o godz. 11:00 w Kościele pw. Świętego Krzyża przy ul. 3 Maja 20 w Rzeszowie zostanie odprawiona Msza święta w intencji ś.p. Majora Wacława Kopisto. Serdecznie zapraszamy do uczestnictwa w tej Eucharystycznej Ofierze. 
Rodzina i organizatorzy uroczystości proszą o modlitwę za dusze Zmarłego Bohatera walk o wolną Polskę: Anna Pasierb - siostrzenica wraz z rodziną, ksiądz prałat Władysław Jagustyn - proboszcz Parafii Świętego Krzyża w Rzeszowie, Kapelan Honorowy Ojca Świętego oraz dr Mieczysław Janowski - prezydent Rzeszowa (1991-1999), Senator RP
 
Mjr WACŁAW KOPISTO urodził się 8 lutego 1911 r. na Wołyniu. Był absolwentem Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Łańcucie. Studiował w Akademii Handlu Zagranicznego we Lwowie, którą ukończył w 1937 r. Zmobilizowany, uczestniczył we wrześniu 1939 r. w obronie Rzeczypospolitej. Internowany przez Węgrów, przedostał się do Francji i brał udział w kampanii 1940 r. Następnie, w Wielkiej Brytanii przeszedł gruntowne przeszkolenie, by we wrześniu 1942 r. - jako skoczek „cichociemny” - podjąć walkę w okupowanym kraju. Czynił to w szeregach Armii Krajowej, uczestnicząc w działaniach „Wachlarza”. W styczniu 1943 r. brał udział w słynnym odbiciu kilkudziesięciu uwięzionych w niemieckim więzieniu w Pińsku. Od lutego 1943 r. był szefem „Kedywu” w Łucku. Po wkroczeniu Armii Czerwonej w kwietniu 1944 r. został aresztowany i po sześciu miesiącach skazany przez trybunał wojenny w Kijowie na karę śmierci. Wyrok ten został zamieniony w styczniu 1945 r. na 10 lat więzienia w najcięższych łagrach Kołymy i Komi. Do Polski wrócił w roku 1955. Członek Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Sybiraków oraz Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Kawaler Orderu Virtuti Militari, Polonia Restituta i dwukrotnie Krzyża Walecznych oraz odznaczeń brytyjskich. Swoje przeżycia opisał w książce: „Droga cichociemnego do łagrów Kołymy”. Jego imię nosi jedna z ulic Rzeszowa, przy której 14 sierpnia 2019 r. odsłonięto obelisk z pamiątkową tablicą.
W tym roku mija 80 lat od pierwszego zrzutu polskich spadochroniarzy, wyszkolonych w Wielkiej Brytanii do okupowanego Kraju (operacja „Adolphus” - 15/16 lutego 1941 r.). Wspierali oni podziemne Państwo Polskie w walce z Niemcami, podejmując zadania wywiadowcze, dywersyjno-sabotażowe, łącznościowe. Nazwano ich „cichociemnymi”, gdyż swoje obowiązki realizowali w największej tajemnicy, często pod osłoną nocy. Wyróżniali się nie tylko głębokim patriotyzmem, ale i znakomitym, profesjonalnym wyszkoleniem oraz postawą bojową. Spośród 316 żołnierzy przerzuconych do Polski, 112 padło w walce lub poniosło śmierć z rąk niemieckich i sowieckich. Po wojnie, w okresie komunizmu, na dziewięciu „cichociemnych” dokonano egzekucji na podstawie wyroków wydanych przez sądy reżimu komunistycznego.  Sama nazwa „cichociemni” była wówczas zakazana.
do góry