Nawigacja

Aktualności

Doły śmierci czekają na odkrycie - Rzeszów, 20 grudnia 2016

Oddziałowe Biuro Poszukiwań i Identyfikacji w Rzeszowie kontynuuje poszukiwania miejsc ukrycia ofiar zbrodni komunistycznych ale także innych ofiar zbrodni wojennych i czystek etnicznych na obszarze województwa podkarpackiego.

Rozszerzenie działalności poszukiwawczej związane jest z nowelizacją ustawy o IPN ale także ustawy o grobach i cmentarzach wojennych. Historycy IPN wytypowali już kilka miejsc, gdzie powinny zostać przeprowadzone badania. Kluczowym miejscem jest cmentarz Pobiciński w Rzeszowie, będący miejscem pochówków więziennych od wiosny 1945 r. aż do 1956 r. To osoby, na których wykonano wyroki śmierci, ale także żołnierze konspiracji niepodległościowej przywiezieni "z terenu", którzy zginęli w czasie potyczek z oddziałami wojska, lub milicji. Potajemne pochówki odbywały się w kwaterach cywilnych, które w kolejnych latach ponownie były wykorzystywane. Z podobnym zjawiskiem spotkali się naukowcy z IPN na Łączce, a także na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie i cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Poszukiwania komplikuje fakt, że pochówki więzienne były wpisywane do ksiąg cmentarnych niezwykle rzadko. Do tej pory udało się ustalić miejsce pochowania jedynie 12 członków niepodległościowej konspiracji. W przyszłorocznych planach rzeszowskiego IPN jest także podniesienie i przebadanie szczątków osób odnalezionych podczas prac budowlanych na podwórzu dawnej komendy MO w Brzozowie oraz ofiar obławy UB w Targowiskach koło Krosna z września 1946 r. Przed nami także szereg działań poszukiwawczych w różnych miejscowościach województwa. Zależy nam na rozpoczęciu poszukiwań w lesie "Bór" koło Głogowa Małopolskiego i w lasach turzańskich. W Lasach Głogowskich mogły być chowane osoby, które zmarły lub zostały zakatowane w czasie przesłuchań prowadzonych w siedzibie WUBP przy ul. Jagiellońskiej 13. To zarówno ofiary Niemców, jak i Sowietów oraz polskiej bezpieki. W Lasach Głogowskich zamordowano i pochowano także tysiące rzeszowskich Żydów. Historyk IPN przypomina, że jeszcze w czasie wojny, po zajęciu Rzeszowszczyzny przez Armię Czerwoną, w miejscowości Trzebuska powstał obóz NKWD. Więziono w nim głównie Polaków, wśród nich żołnierzy AK i Narodowej Organizacji Wojskowej, ale także m.in. współpracujących z Niemcami żołnierzy rosyjskich oraz Ukraińców z dywizji SS Galizien. Szacuje, że przez obóz przeszło 2,5 tys. osób. Egzekucje odbywały się m. in. w oddalonej o ok. 3 km miejscowości Turza. Ofiary miały być zabijane strzałem w tył głowy lub przez przecięcie tętnic i żył na szyi. Świadkowie, którzy penetrowali to miejsce zaraz po wojnie, twierdzili, że znajdowało się tam kilkanaście jam grobowych. W 1990 r. w odnalezionych tam szczątki 17 osób. Udało się zidentyfikować trzech żołnierzy AK z placówki w Ropczycach: Zdzisław Brunowski ps. Cygan, Eugeniusz Zymroz ps. Macedończyk i Zdzisław Łaskawiec ps. Monter. 

IPN chce utworzyć w Rzeszowie kwaterę wojenną żołnierzy niezłomnych. Na pogrzeb czeka dwóch niezwykłych bohaterów, których szczątki ekshumowano we wrześniu zeszłego roku na cmentarzu przy ul. Podkarpackiej w Rzeszowie - Leopolda Rząsy, zastępcy ostatniego szefa rzeszowskiego okręgu Zrzeszenia WiN, szefa wywiadu okręgu oraz Michała Zygo, wywiadowcy WiN w szeregach MO. Dalsze ekshumacje zależą w dużej mierze od tego czy znajdzie się odpowiednie miejsce do pochowania bohaterów.

Rzeszowski IPN apeluje o zgłaszanie informacji o miejscach pochowania ofiar zbrodni niemieckich, komunistycznych, ofiar nacjonalistów ukraińskich, a także innych nieoznaczonych grobów wojennych pod nr tel. 17 860 60 53 lub adresem e-mail boguslaw.kleszczynski@ipn.gov.pl.

 

do góry